Po raz kolejny chciałbym szczerze podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do wygrania i zrealizowania mojego projektu Dookoła Europy z Idee Kaffee, głosującym na mnie, wspierającym mnie, wytrzymującym moje zmiany koncepcji, pomagającym w przygotowaniach i w trakcie wyjazdu, wszystkim, którzy mnie gościli na trasie lub po prostu się uśmiechali, firmie Idee Kaffee za zorganizowanie tak ciekawego konkursu, studiu zdrowia i urody Marrakesh za profesjonalną depilację i innym, o których zdarzyło mi się pominąć...

Właśnie dobiegła końca druga edycja Idee Kaffee Challenge. Decyzją internautów, jak i jury wygrał Bartosz Mazerski, który postanowił pobiec w maratonie na Antaktydzie. Gratulacje! :)
Planowany start: marzec 2014... szczegóły na stronie konkursu

Poniedziałek, 30 czerwca 2008, temperatura:
dystans: 85.59 (20.00) km, czas jazdy: 03:23

Taka sobie przejażdżka...

Przez

Taka sobie przejażdżka...

Przez pole, bo nowa mapa posiada dane sprzed 20 lat...

Rower do wszystkiego ;)

Ot, chmurki kłębiaste :)

Byle do przodu...

Ekipa TVN złapana w Gdańsku... ciekawe do jakiego programu było to nagrywane... od razu rzucają sie w oczy spodnie prezentera... szkoda, że tego w TV nie widać :P

Aaaa... wreszcie poszedłem do fryzjera :)

No i wieczorem pojeździłem szosówką kolegi... ale jazda... Wita Stwosza śmigałem lekko 45 km/h, a później na ty samy odcinku swoi El Nortem na slickach nie dociągnąłem nawet do 40... no i mam teraz poważny dylemat... brać używaną Meridę na osprzęcie Sora (z pedałami i licznikiem) za 1200 zł, czy zadłużyć się i kupić Radon'a za 3299 zł... wiadomo, nowe i na lepszym osprzęcie, ale... sam nie wiem, może ktoś zna osoby chętne do sponsoringu?

Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

K O M E N T A R Z E

flash - 23:40 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

Te o tym tak myślę... ale jeśli czekają mnie jakieś nakłady to będą to: klamkomanetki + korba + łańcuch + kaseta + tylna przerzutka, czyli jakieś 430+470+155 + wymiana piasty, a więc prawdopodobnie całego tylnego koła... ale to mogłoby mnie czekać w przyszłości, za 2-3 miesiące, gdybym zdecydował, że chcę jeździć szosówką (bardzo prawdopodobne) równie często jak góralem :P .. i wtedy mi sie to faktycznie zbytnio nie opłaca.. al w przeciwnym wypadku zawsze mógłbym sie pozbyć używanego roweru niewiele schodząc z ceną.. pozostaje jeszcze kwestia ramy i pozostałych podzespołów... hamulce itd... z drugiej strony Merida jest gotowa dojazdy,dostaje nawet pedały i licznik z pomiarem kadencji... no i siodełko,na którym sie dobrze czułem... i do startu w Puławach brakowałoby mi tylko szosowych butów.... w przypadku nowego roweru będzie to 3299 + pedały + buty... co najmniej 3700 zł, więc 3 miesiące mojej pracy :( ... ale jutro chyba zadzwonię w kilka miejsc... kto wie, może natrafię na jakieś wsparcie... hmm :|

brachol :) - 21:27 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

wiesz bracie że na rowerach sie za dużo nie znam, ale w 100% zgadzam sie z opinia "mavica"...

mavic - 21:17 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

Do tej Meridy i tak będziesz musiał trochę dołorzyć, a Radona masz w pełni sprawnego, który napewno ci długo będzie służył jeśli tylko nie będziesz nim jeździł w terenie :P

daniello24 - 13:38 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

Ciekaw jestem jak ty tę szosówkę kupisz, to jakie tu będziesz miał średnie :) Pewnie conajmniej 40km/h każdy wpis :) Moja stara szosówka Romet to maksymalnie 50km/h wyciąga :P Ale średnio 30km/h

pozdro

azbest87 - 08:37 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

Ja też w końcu zaliczyłem fryzjera;PP
Pozdro!

flash - 06:17 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

Mogę reklamować nawet biustonosz z windstopera ;)

Djablica - 00:16 wtorek, 1 lipca 2008 | linkuj

a reklamowałbyś szpilki SPD ;p ?
Z piekielnym pozdrowieniem, hehe.

vanhelsing - 23:54 poniedziałek, 30 czerwca 2008 | linkuj

Poszukaj sponsorów na necie, ja znalazłem i mi obniżyli cenę rowerka o 400 zł ;)

Komentuj

Taka sobie przejażdżka...Przez

Taka sobie przejażdżka...

Przez