Po raz kolejny chciałbym szczerze podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do wygrania i zrealizowania mojego projektu Dookoła Europy z Idee Kaffee, głosującym na mnie, wspierającym mnie, wytrzymującym moje zmiany koncepcji, pomagającym w przygotowaniach i w trakcie wyjazdu, wszystkim, którzy mnie gościli na trasie lub po prostu się uśmiechali, firmie Idee Kaffee za zorganizowanie tak ciekawego konkursu, studiu zdrowia i urody Marrakesh za profesjonalną depilację i innym, o których zdarzyło mi się pominąć...

Właśnie dobiegła końca druga edycja Idee Kaffee Challenge. Decyzją internautów, jak i jury wygrał Bartosz Mazerski, który postanowił pobiec w maratonie na Antaktydzie. Gratulacje! :)
Planowany start: marzec 2014... szczegóły na stronie konkursu

Środa, 29 kwietnia 2009, temperatura:
dystans: 33.00 (0.00) km, czas jazdy:

Wycieczka na plażę...

Poranne zwiedzanie urzędu skarbowego w wiadomym celu (PIT-37).

Korzystając z wolnego od pracy postanowiłem pojechać poopalać się do Krynicy Morskiej. Droga była prosta, płaska ... nagle film się urwał. Obudziłem się, gdy zeskrobywali mnie z drzewa, a moje szczątki sanitariusze układali na noszach.
W karetce narzekałem że jest mi niewygodnie, więc chyba mnie dobili, bo obudziłem się w szpitalu.

Linkuj | Komentuj | Komentarze(37)

K O M E N T A R Z E

flash - 19:30 czwartek, 18 listopada 2010 | linkuj

Minął rok, zamieniłem drzewo na TIRa... ciekawe co będzie za rok ;)

cigane - 17:19 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj

No to nieźle pojechałeś, wiem coś o tym , też miałem parę szwów...
Minął rok i chyba nie zostało nic z ran po za przykrymi wspomnieniami ?
No cóż , czasami zwykła jazda zamienia się w extremę...to przyjemność dla twardzieli, pozdrawiam

karotti - 21:34 czwartek, 4 czerwca 2009 | linkuj

mnie nie tak dawno spotkało coś nieco podobnego... ale zdjęcia nie zamieściłam bo było zbyt drastyczne :) z autopsji wiem, że ze wstrząśnieniem da się jeździć, trochę się tylko w głowie kręci ale nie od roweru tylko od wszystkiego innego :P :P
pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i formy!!

Mlynarz - 19:08 środa, 3 czerwca 2009 | linkuj

heh ;)

flash - 18:18 środa, 3 czerwca 2009 | linkuj

Mlynarzu, do Twojego wesela? Zapraszasz juz? ;-)))

Mlynarz - 17:58 środa, 3 czerwca 2009 | linkuj

Flash'u do wesela się zagoi! :)

Wracaj szybko na rower i wykręcaj kolejne mega dystansy!

wilk - 10:44 środa, 20 maja 2009 | linkuj

Również życzę powrotu do sprawności, póki co wygląda że (odpukać) nic aż tak strasznego się nie stalo, jeden z moich internetowych znajomych po skoszeniu przez samochód w zeszłym roku musiał zrezygnować z roweru na pare lat, a był to człowiek jeżdżący naprawde dużo

aard - 08:38 środa, 20 maja 2009 | linkuj

Falsh, trzymaj się i wracaj do zdrowia! (a może już wróciłeś? :)

MARECKY - 00:26 wtorek, 5 maja 2009 | linkuj

Aż siadłem z wrażenia. Dobrze żeś cały. Zdrowiej i nie przejmuj się różnymi maratonami ;-). Za rok też jest przewidziane wiosna i lato. Pozdrower.

Galen - 22:23 poniedziałek, 4 maja 2009 | linkuj

Zdrowiej flash!

flash - 19:41 niedziela, 3 maja 2009 | linkuj

Acha, na dzień dzisiejszy nie potrafię powiedzieć, czy sam wjechałem w drzewo, czy jakaś blaszanka mi w tym pomogła... czyt. amnezja wsteczna.

flash - 19:40 niedziela, 3 maja 2009 | linkuj

Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia :)

Jestem już w domu, ale przez jakiś czas mam zakaz jazdy rowerem, jaki i ogólnie wysiłku fizycznego... bardzo zły moment, teraz nie wiem, czy do maratonu w Puławach zdołam się przygotować :(

djk71 - 18:55 niedziela, 3 maja 2009 | linkuj

Byłem w szoku jak mi Monika powiedziała. Mam nadzieję, że wkrótce dojdziesz do siebie.

Spieprzający Dziad - 13:45 sobota, 2 maja 2009 | linkuj

No ale co się właściwie wydarzyło ??? Muł Cię kopnął ? Jak można wjechać w Bogu ducha winne drzewko na prostej drodze, i to w dodatku jadąc rowerem, nic nie rozumiem.

KUBA - 21:22 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Wracaj do zdrowia! Czy potrącił Cię ktoś w blaszance???

Aga - 10:01 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

o boshe ale scenariusz :(
Tomek! Szybkiego powrotu do zdrowia!! Mam nadzieje ze jakieś fajne pigóły pracują w tym szpitalu ;-)

Zibek. - 09:21 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Flash,bardzo Ci wspóczuję.
Szybko wracaj do zdrowia.Póżniej opowiesz oszczegółach.
AŻ STRACH wsiadać znowu na szosówkę.
pozdr.

karla76 - 08:13 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

powrotu na rower...
może pogoda tak sie odbila na organiźmie
zdrówka

ASTON86 - 08:05 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Tak chyba musi wyglądać bokser po ciężkim nokaucie :) A tak serio, to życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia! Pzdr

QRT30 - 07:45 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Dużo zdrowia życzę.

WrocNam - 06:50 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Szybkiego powrotu do pełnej sprawności!
Pozdrawiam

DARIUSZ79 - 05:21 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Zdrowiej jak najszybciej:)

focuscav - 03:46 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Nieciekawa sprawa!!!
Pozdrowionka.
Kuruj się i szybko wracaj do zdrowia i kręcenia korbami...

vol7 - 00:31 piątek, 1 maja 2009 | linkuj

Mam nadzieję, że wstawią Ci trenażer do sali... Powrotu do zdrowia życzę

vanhelsing - 23:57 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

o shit, w takim razie współczuję ;( Powrotu do zdrowia !

sebekfireman - 23:34 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Późno się pojawił ten mój wpis...

sebekfireman - 23:31 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Uuuu - mam nadzieję że nic poważnego się nie stało i jesteś cały. Zdrowia życzę i szybkiego powrotu na rower. A co z maszyną?
Widzę że chyba masz łuk brwiowy rozcięty, więc pewno jutro dopiero będziesz bardziej fotogeniczny ;)

kosma100 - 23:29 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Oł shit...
Powrotu do zdrowia ;)

flash - 23:26 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Wstrząs rdzenia mózgowego, kilka krwiaków, szwy tu i ówdzie, stłuczony prawy bark... nie wiem, co z rowerem, ale kask jest cały ;P

Na tydzień chyba będę musiał chyba zapomnieć o jeździe, pozostanie mi patrzenie...

Wpis zamieszczony dzięki uprzejmości brata. Przez kilka dni mogę nie mieć dostępności do komputera (szpitalna rzeczywistość).

Aha, 0,00 promili we krwi.

vanhelsing - 23:25 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Ło ludy, nieciekawie... Ale stoisz i wpisa dodałeś, więc chyba wszystko ok :P

Kasku zakładam nie było ? :(

maciek320bike - 23:19 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

No nieciekawie wygladasz. Ten wpius dobija, bo nic z niego niewiadomo:):) Napisz cos dokladniej:):) Pozdro

blase - 23:19 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

O kurcze ale Cie pokiereszowało!
Co za wariat w Ciebie wjechał?
Jutro jadę w trasę, będzie trzeba mieć oczy wokół głowy(jeszcze bardziej niż zwykle)

Wracaj do zdrowia.

kosma100 - 23:18 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

P.S. Ale ładną masz pidżamkę ;D

Darecki - 23:15 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

We wczorajszym wpisie widziałem fotkę z Piastem. Czyżby to był powód zjechania z płaskiej, prostej drogi.
Flash mam nadzieję, że to nic poważnego ???

mogilniak - 23:12 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Ajajaj nieciekawy wypadek :(
Za szybko jeździsz chyba...
Szybkiego powrotu do zdrowia!!!

kosma100 - 23:10 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

Oł shit!
A co z Twoim rowerem? Sanitariusze zabrali? :D
A tak na serio - co się stało???
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.. jutro liczę na 200 km ;)
Buziaki ;)

azbest87 - 23:10 czwartek, 30 kwietnia 2009 | linkuj

O kurcze... ładnie się załatwiłes.. jak to się dokładnie stało?
Zdrowia życzę!!:)
Pozdro!

Komentuj