Po raz kolejny chciałbym szczerze podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do wygrania i zrealizowania mojego projektu Dookoła Europy z Idee Kaffee, głosującym na mnie, wspierającym mnie, wytrzymującym moje zmiany koncepcji, pomagającym w przygotowaniach i w trakcie wyjazdu, wszystkim, którzy mnie gościli na trasie lub po prostu się uśmiechali, firmie Idee Kaffee za zorganizowanie tak ciekawego konkursu, studiu zdrowia i urody Marrakesh za profesjonalną depilację i innym, o których zdarzyło mi się pominąć...

Właśnie dobiegła końca druga edycja Idee Kaffee Challenge. Decyzją internautów, jak i jury wygrał Bartosz Mazerski, który postanowił pobiec w maratonie na Antaktydzie. Gratulacje! :)
Planowany start: marzec 2014... szczegóły na stronie konkursu

Niedziela, 31 lipca 2011, temperatura: 22.0
dystans: 237.00 (137.00) km, czas jazdy: 10:10

Go to the Hel'l

Gdańsk - Wejherowo - Hel - Gdańsk

Start o 5:40
W Helu o 10:05 (115 km)
W Gdańsku o 20.

Michał tego dnia ustanawiał swoją życiówkę, więc trochę z niepokojem podążał za mną takimi krętymi i gęstymi ścieżkami...

Rewitalizacja w Pucku...

Znajdź rower, który tego dnia przejechał najwięcej...

Przypominam o konkursie Idee Kaffee Challenge :)

Wszystkie zdjęcia z dnia dzisiejszego - zapraszam :)

Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

K O M E N T A R Z E

griszaGDA - 07:21 poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | linkuj

mam nadzieję,że w tym roku Jeśli nie na HEL to po Kaszubach , ale uda mi się wykręcić podobny wynik co u Twój kolega...( dziś , albo jutro zamawiam koła).

brachol :) - 07:16 poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | linkuj

nagrodę odbiorę jak tylko doprowadzisz to swoje cacko do 100% sprawności tz. tylni hamulec też....fajnie że wygrałem :)

flash - 04:59 poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | linkuj

Z trasy... jadę sobie ścieżką rowerową... przede mną idą rodzice z dwójką małych dzieci za ręce, całą szerokością ścieżki.
- Halo! - standardowo zaczynam grzecznie wołać.
Brak reakcji, czy odpowiedzi.
- Czy mogę jakoś przejechać?! ... Halo!
Brak reakcji, a jestem już tuż za nimi i w zasadzie prawie nie jadę.
Nagle jakby dostrzegają mnie i z grymasem ustępują.
- Ładny przykład dają państwo dzieciom - podsumowałem grzecznie.
- Spierdalaj! - odpowiedział ojciec.
- Tak przy dzieciach? To jest droga rowerowa!

flash - 22:48 niedziela, 31 lipca 2011 | linkuj

Wszystkie zdjęcia są na RWM.

Nagrodą będzie dzień na tym rowerze :)

brachol :) - 22:32 niedziela, 31 lipca 2011 | linkuj

odp. Najwięcej przejechał rower z bijącym tylnym kołem,.................................. to znaczy ten z niebieskim bidonem :)

p.s. czekam na nagrodę :)

Misiacz - 22:10 niedziela, 31 lipca 2011 | linkuj

Ile km prze...jechałeś tak jak na zdjęciu? To powinno się liczyć potrójnie! ;)

Komentuj