Po raz kolejny chciałbym szczerze podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do wygrania i zrealizowania mojego projektu Dookoła Europy z Idee Kaffee, głosującym na mnie, wspierającym mnie, wytrzymującym moje zmiany koncepcji, pomagającym w przygotowaniach i w trakcie wyjazdu, wszystkim, którzy mnie gościli na trasie lub po prostu się uśmiechali, firmie Idee Kaffee za zorganizowanie tak ciekawego konkursu, studiu zdrowia i urody Marrakesh za profesjonalną depilację i innym, o których zdarzyło mi się pominąć...

Właśnie dobiegła końca druga edycja Idee Kaffee Challenge. Decyzją internautów, jak i jury wygrał Bartosz Mazerski, który postanowił pobiec w maratonie na Antaktydzie. Gratulacje! :)
Planowany start: marzec 2014... szczegóły na stronie konkursu

Środa, 30 kwietnia 2008, temperatura:
dystans: 184.90 (7.00) km, czas jazdy: 05:55

"Nic nie robić, nie mieć

"Nic nie robić, nie mieć zmartwień
Chłodną wodę w cieniu pić
Leżeć w trawie...

Liczyć chmury...

Gołym i wesołym być...

Nic nie robić, mieć amora (?)

Pedałować gdzie się da...

Leniuchować, świat całować...

Dobry Panie pozwól nam

Jedzie Flash'u z daleka, na nikogo nie czeka...

Bikestatowiczu łaskawy, byle nie do Warszawy..."

Trasa: Gdańsk - Gniew - Tczew - Świbno - Gdańsk
(BTW prom w Świbnie już kursuje)

Jak ktoś ma jakieś pytania to pytać... taka odskocznia od typowej relacji :)
(fotek byłoby więcej, gdybym zabrał ze sobą zapasowe akumulatorki... ach, te morza rzepaku)

Linkuj | Komentuj | Komentarze(16)

K O M E N T A R Z E

flash - 23:53 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj

Nic special, rano makaronik, na trasie woda z energy drinkiem + banany.

hose - 13:43 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj

co TY tankowałeś przed tym wyjazdem? taki kop, na takim dystansie, to musiało być coś 'special' :D

pozdrower

flash - 23:20 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Po prostu opis kolejnych pościgów i wyścigów mógłby być za nudny :P

anonimowa agenciara - 23:03 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

oj to jeszcze bylam ja ;))

Anonimowy tchórz - 23:02 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

hmmm... liczyc chmury... w gniewie? :D
oj nie ladnie tak ;))

anonimowa agenciara - 23:01 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

ooooooohohohoh wymiekam :D
no wiesz co, niby duzo nie napisales, ale relacja tresciwa jakims cudem :D jak zawsze masz fajne pomysly w glowie ;D
super!!!
pozdrawiam!! :D

karla76 - 23:01 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

średnia mnie załamała...
gratuluje,fajna relacja:)

ewi - 21:38 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Flash'u _ tym "całowaniem świata" mnie rozbroiłeś ;))) PS do twarzy Ci w tych dybach :P

speedfan - 21:21 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

O ja Cie krece........ jaka srednia przy takim dystansie! Masakra!

uri90 - 20:39 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

specyficzna relacja :) ale mnie sie podoba :) śmiechowa taka :) pozdrawiam

flash - 18:33 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Ba, może nawet lepsze/wyższe :)

vanhelsing - 18:31 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Hoho, czyli ja też będę mieć takie średnie, jak sobie kupię slicki ? :D

Relacja... oryginalna i bardzo hmmm sympatyczna :)

flash - 18:17 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Dystans poniżej 200...pozostawię bez komentarza :P
Średnia to zasługa slicków, aczkolwiek z tyłu mam troszkę za szerokiego (1,75), a do tego powietrze cały czas ucieka (wystarczy 1-2 pompowania dziennie), no i ta zjeżdżająca sztyca... więc na pewno może być lepiej.
Co do klimatu... to nie ma jak zapach rzepaku :)

memento - 18:09 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

mocne ;)
o i jaka przyjemna średnia... :>

azbest87 - 18:03 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Fajny wpis:DD odskocznia od standardu ale ciekawa:))
Pozdro!

WrocNam - 17:59 środa, 30 kwietnia 2008 | linkuj

Niesamowity dystans, średnia i klimatyczne zdjęcia :-D
Pozdrawiam

Komentuj